czwartek, 29 maja 2014

Biszkopt z galaretką ,truskawkami i kwaśną śmietaną

Do tego ciasta zabierałam się rok ;P W końcu nadszedł nowy sezon truskawkowy i można było upiec.Produkty wszystkie kupione,więc czas start .... Pieczemy :) Jedyną i bardzo poważną sprawą była moja obawa o to czy wyjdzie mi biszkopt. Z tym rodzajem ciasta mam traumę po mamie.Zawsze kiedy chciała by biszkopt był śliczny,wyrośnięty i równy ten musiał opaść. Ponoć nawet kiedyś jeden trort zrobiła z trzech takich biszkoptów ,ponieważ te tak opadały . No ale cóż...Pierwsze koty zapłoty i mój wyszedł duży ,równy i puszysty :) Jestem jednak zdolna :)


SKŁADNIKI:

2 galaretki truskawkowe,malinowe lub poziomkowe
truskawki - tyle ile lubicie
5 jajek - żółtka i białka osobno
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szkl mąki pszennej
1 szkl cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
500 ml kwaśnej śmietany - najlepiej 18% 

Galaretki przygotować według opisu na opakowaniu .
Przygotować tortownicę.Wysmarować ją tłuszczem i obsypać mąką.
Białka ubić na sztywno. Zółtka utrzeć z cukrem do białości,dodać przesianą mąkę,proszek i mąkę ziemniaczaną.Wymieszać dokładnie mikserem. Dodać pianę i połączyć wszystko delikatnie mieszając łyżką.Ciasto wlać do tortownicy.Piec do suchego patyczka.
Gorący biszkopt wyciągnąć z piekarnika,zdjąć obręcz tortownicy,ciasto przekroić na pół .Ponownie założyć obręcz i na spodnią i gorącą część biszkoptu wylać całą śmietanę.Ułożyć na to warstwę truskawek i przykryć drugą częścią ciasta.
Gdy galaretka zacznie lekko się ścinać na biszkocie ułożyć truskawki i wylać galaretkę.Wstawić do lodówki i najlepiej pozostawić na kilka godzin. 
I nie martwcie się,że śmietana wsiąknie w ciasto.Owszem lekko je nasączy ,lecz pod wpływem gorąca powstaje pyszny,niesłodki ala krem serkowy .




Smacznego :) 


sobota, 24 maja 2014

Chleb pszenno - orkiszowy z warzywami :)

Hmmmm....A może tak grill na działce? Sobota raczej odpada.Bratowa działkę zajmuje a po południu zapowiadają burze. No to piątek. W ciągu 10 minut wszystko ustalone z rodzinką .Zamiast obiadu spotykamy się wszyscy na grillu :D Tak więc ten chleb powistał z pomysłu zrodzonego w ułamku sekundy i zrobił furorę :) Poza nim były pyszne szaszłyki z ananasem i papryką,mielone na patyku z nasi goreng,warzywa z boczniakiem i kaszanka :) Coś słodkiego zabewniła bratowa - ciasto ala kinder kanapka :) Piwo owocowe,soki,dobre jedzenie.Piątek upłynął cudownie i wesoło :)


A teraz przepis na chleb :) Na dwa bochenki w formie keksówek .

SKŁADNIKI:

500 gram mąki pszennej chlebowej
200 gram mąki orkiszowej 
100 gram semoliny
3 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka miodu
550 ml letniej wody
20 gram świeżych drożdży

1 papryka czerwona
pół dużej cebuli
3 liście młodej kapusty
sól ,pieprz
1/2 szklanki ziaren słonecznika

Paprykę opalić nad gazem na czarno ,zapakować w folię i po jakieś pół godzinie obrać.Cebulę i kapustę posiekać na drobno i podsmażyć .Doprawić do smaku solą i pieprzem.Obraną paprykę pokroić w małe kwadraciki.

Drożdże rozpuścić w wodzie razem z miodem.
Do miski wsypać mąki i sól,dodać oliwę oraz wlać wodę z drożdżami. Chwilę wyrabiać do połączenia składników. Ciasto jest lekko klejące. Odstawić do wyrośnięcia.Po około godzinie podzielić je na pół i do jednej części wsypać słonecznik,do drugiej warzywa.Wyrobić. Włożyć tak przygotowane ciasto do wysmarowanych i wysypanych mąką keksówek i ponownie odstawić do wyrośnięcia na około pół godziny.
Chleby piec w 180 st przez około 50 minut. W czasie pieczenia spryskiwać je wodą. Zrobiłam to trzy razy i skórka wyszła chrupiąca :) 




Smacznego :)



środa, 21 maja 2014

Po prostu pyszny chleb :)

Nie ma to jak obejrzeć program o robieniu chleba.Najstarsza od razu się na mnie spojrzała i spytała ile podpunktów z tego jak chleb powinno się wyrabiać i piec spełniam.No i okazało się,że jeden ;P Wodą spryskuję piekarnik i chleb. Tak więc natchniona pomysłem na chleb następnego dnia upiekłam bochenek zwykłego pszennego. Zniknął nie wiadomo kiedy. Po dwóch dniach powstały kolejne dwa chleby tym razem mieszane i te zdecydowanie bardziej nam smakują :) A ja za to mam aż zakwasy od wyrabiania ciasta.I po co mi siłownia ;)


SKŁADNIKI:

1 kg mąki - u mnie to było 600g mąki pszennej chlebowej,200g orkiszowej i 200g pszennej razowej
600ml letniej wody
30g świeżych drożdży
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka miodu
3 łyżki otrępów pszennych
łyżka oleju

Drożdże rozpuścić w wodzie z miodem. Pozostałe składniki umieścić w misce,dodać wodę z drożdżami .Ręce posmarować olejem i wyrabiać ciasto do momentu kiedy będzie gładkie i elastyczne. Trwa to około 10-15 minut. Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu pod przykryciem,aby nie wyschło z wierzchu.
Niech ciasto podwoi swoją objętość. Trwa to około 1-2 godzin. Po tym czasie ciasto należy zbić i ponownie wyrobić. Podzielić je na dwie części.Uformować bohenki i położyć na posmarowanej tłuszczem formie. Naciąć w trzech miejscach,aby chleb nie pękał w trakcie pieczenia. Tak przygotowane ciasto pozostawić do ponownego wyrośnięcia. Chleb przed pieczeniem spryskać wodą i obsypać mąką,otrębami,makiem.
Piec w 180st do porządanego koloru .



Smacznego :)



wtorek, 20 maja 2014

Babka makowa z miodem :)

Zaczęło się od cebularzy .Tu na ich potrzeby był potrzebny mak. Kupiłam. Oczywiście nie garść tylko dużo więcej. Następnego dnia maku dostałam od mojej przyjaciółki Moni. Tak więc mam go pod dostatkiem :) Można było upiec babkę. Za to okazało się,że w domu cukru brak .Wyszedł. No ale miód jest zawsze :) Tak więc ciasto słodzone było miodem :)


SKŁADNIKI:

6 małych jajek
1 mała łyżeczka cukru pudru
1 kopiasta łyżka miodu
1 szklanka mąki
1 szklanka suchego maku
10 dag masła o temperaturze pokojowej
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Białka i żółtka umieszczamy w osobnych miskach. Żółtka ucieramy do białości z łyżeczką cukru.Dodajemy miód i dalej ucieramy.Do kogla-mogla dodajemy przesianą mąkę z proszkiem.Mieszamy. Dokładamy mak i miękkie masło. Na sam koniec z białek ubijamy pianę i delikatnie łączymy z ciastem. Ja to zrobiłam już łyżką. Mieszałam tak by piana specjalnie nie osiadła. Ciasto wkładamy do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką formy.Pieczemy w 180st około 40-50 minut.




Proste,szybkie i smaczne ciasto :) Polecam i życzę smacznego :)

czwartek, 15 maja 2014

Lekko orkiszowy chleb z kaszą jaglaną :)

Gdzieś kiedyś znalazłam przepis na chleb z ryżem .Tak coś mi się wydaje. Poza tym można dodać ziemniaki,ziarna to czemu nie dodać kaszy? .... Jaglana zdrowa to i chleb zdrowy będzie :) Tak więc zrobiłam. I wyszedł :) Nie dość ,że wyszedł to był w smaku jednym z tych chlebów ,który smakował mi bardziej . Puszysty - dość - wilgotny,lekko słodkawy i wreszcie z chrupiącą skórką :)


SKŁADNIKI:

40 dag mąki pszennej chlebowej
10 dag mąki orkiszowej
12 gram świeżych drożdży
1 łyżka oliwy
1 łyżka miodu
300 ml wody
1 szklanka ugotowanej na sypko kaszy jaglanej

Drożdże rozpuścić w wodzie. Wszystkie składniki umieścić w misce,dolać wodę z drożdżami i wyrabiać.
Ciasto będzie dość klejące.Nie trzeba go jednak długo ugniatać. Wystarczy tyle ,aby wszystkie składniki połączyły się w jedną masę. Miskę nakryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 2 godziny.
Po tym czasie ciasto przełożyć do wysmarowanej oliwą i obsypanej mąką formy. Posypać chleb z wierzchu mąką i wstawić do piekarnika .Piec w 180 st około 50-60 minut.
Piekłam w tortownicy i to był strzał w dziesiątkę,ponieważ w połowie pieczenia zdjęłam obręcz i chlebek był na około fajnie chrupiący. Poza tym w trakcie pieczenia spryskałam chleb dwukrotnie wodą.
Naprawdę go szczerze polecam :) Jest wart upieczenia i zjedzenia :)





poniedziałek, 12 maja 2014

Sałatka truskawkowo-pomidorowa z awokado :)

Już parę osób mi mówiło,że to dziwne połączenie ;) Truskawki i pomidor? .... Co to ma być .Też tak myślałam do póki na próbę nie zjadłam plasterka pomidora z truskawką. I wiecie  co? To naprawdę smaczne połączenie :) A do tego jeszcze kilka rzeczy i mamy zaskakująco dobrą sałatkę .


SKŁADNIKI:

1 awokado
1 duży pomidor
kilka truskawek
szczypiorek
1 łyżka miodu
1 łyżka octu balsamicznego
odrobina chili w proszku
można też dodać troszkę mięty świeżej

Wszystko umyć,pokroić i wymieszać w miseczce. Najlepiej smakuje świeżo zrobione :) 




Smacznego :) 


piątek, 9 maja 2014

Babeczki z nutellą i kajmakiem :)

Kupiłam kilogramową Nutellę :) W szafce jeszcze od świąt puszka kajmaku. Aż prosiło się to wszystko,żeby coś z tego zrobić. A że tego samego dnia piekłam sernik to poszłam na łatwiznę ;) W sklepiku kupiłam kruche babeczki na wagę. Okazały się być naprawdę smaczne :) Reszta to minuta pracy a efekt smakowy niebiański ;)


SKŁADNIKI:

Nutella
Puszka kajmaku - zawsze robię go ze słodzonego mleka ,bo ten gotowy to jednak nie to ;P
orzechy laskowe
kruche babeczki

Na babeczkach ułożyć po łyżce nutelli,orzeszek lub dwa i przykryć kajmakiem. Można ozdobić dowolną posypką. Genialna w smaku i łatwa przekąska kiedy ma się ochotę na coś baaardzo słodkiego :) 

A jak zrobić kajmak? ... Bardzo prosto .Kupujemy puszkę słodzonego mleka i gotujemy ją przez kilka godzin.Otwieramy gdy przestygnie.





Smacznego :)


środa, 7 maja 2014

Sernik delikatnie różany z musem rabarbarowym :)

Muszę się przyznać....Kupiłam ser w wiaderku z prawie kończącym się terminem na przecenie za 3 zł.I to niecałe trzy ,bo bez grosza ;) No aż pchał się ten ser do koszyka.Cóż zrobić? Wzięłam,kupiłam z planem,że muszę upiec sernik czy mi się będzie chciało czy nie ;P Ale chciało się i sernik wyszedł obłędny ... To tak skromnie mówiąc ;) A że mamy sezon rabarbarowy to i z niego dodatek do sernika powstał .


SKŁADNIKI:

na spód:
paczka herbatników zbożowym
6 ciastek "Oreo"
1/3 kostki masła

Wszystko zmiksować w blenderze i wyłożyć tak powstałym ala ciastem tortownicę. Piekłam w tortownicy 26cm.

masa serowa:
1 kg sera z wiaderka
4 jajka
pół kostki masła
3/4 szklanki cukru
2 budynie waniliowe
2 łyżki konfitury różanej
ewentualnie bezy do wkruszenia do masy serowej

Miękkie masło ucieramy z cukrem i żółtkami. Dodajemy po łyżce ser,konfiturę i dosypujemy budynie.Wszystko dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy na sztywną pianę i dokładamy do sera. Łączymy delikatnie mieszając łyżką.
Ja do mojej masy dodałam pokruszone bezy. Dodały sernikowi fajnej słodyczy.

Masę wykładamy na ciasto .
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st i pieczemy około 60 minut. Ciasto należy sprawdzać aby się nie przypaliło z wierzchu.Jeśli będzie się zbyt szybko rumienić należy je przykryć folią aluminiową bądź papierem do pieczenia.

mus rabarbarowy:
3 łodygi rabarbaru
4 duże truskawki
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka żelatyny

Rabarbar kroimy w paseczki ,truskawki dzielimy na pół. Wszystko umieszczamy w garnku,dolewamy odrobinę wody i gotujemy do momentu kiedy rabarbar rozpadnie się. Dosypujemy cukier i gotujemy do rozpuszczenia się cukru. Łyżeczkę żelatyny rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody i dodajemy do powstałego musu. 
Mus wykładamy na ostudzony sernik. Można dla dekoracji i smaku wyłożyć bezy.



Smacznego :) 




poniedziałek, 5 maja 2014

Koktajl truskawkowo-bananowy z awokado :)

Chyba polubiłam awokado :) Jednak nie w postaci guacamole ... Do niego kilka razy robiłam podejście i zawsze kończyło się na wyrzuceniu wszystkiego co zrobiłam. Zachwyciło mnie połączenie truskawek z awokado w wersji na ostro.Najpierw zrobiłam ilość mikroskopijną dosłownie,aby kolejny raz nie zmarnować wszystkiego. I udało się :)  Córcia zaś powiedziała,że piła koktajl z awokado .... No i się zaczęło ;)
 

SKŁADNIKI:

10 truskawek
1 banan
pół sporego i dojrzałego awokado
1 i 1/2 szklanki maślanki
1 łyżka miodu
1 łyżka zarodków pszennych

Wszystkie składniki umieścić w wyższej misce lub garnuszku i dokładnie zmiksować blenderem.
Ot i cala filozofia. Minuta pracy i pyszne śniadanie gotowe :) 



Smacznego :)


niedziela, 4 maja 2014

Plecione bułeczki na maślance :)

Oryginalny przepis na te bułki pochodzi stąd http://rosiimanifique.pl/bulki :) Trochę go zmieniłam z braku wystarczającej ilości mąki pszennej.Ale wcale nie żałuję ,bo moje też wyszły pyszne :)
I nie ma co się zrażać opisem,że ciasto się klei .Jest super plastyczne i nie takie klejące na jakie by mogło wyglądać .



SKŁADNIKI:

400 gram mąki pszennej
100 gram mąki orkiszowej
100 gram semoliny
2 żółtka
35 gram świeżych drożdży
15 gram masła
1 i 1/2 szklanki maślanki
1 łyżeczka soli
1 łyżka miodu
1 łyżka wody

Drożdże rozpuścić w wodzie razem z miodem.Masło rozpuścić.
Do miski przesiać mąki,dodać żółtka,sól i drożdże.Wymieszać,dodać letnie masło i dolać maślankę. Wyrobić na gładkie ciasto.
Odstawić do wyrośnięcia na około godzinę.
Po tym czasie ciasto wyłożyć na obsypany mąką blat,podzielić na 12 części i uformować wałki.Każdy wałek zawiązać w supeł a końce podwinąć - jeden od spodu,drugi od góry.
Bułeczki ułożyć na wyłożonej papierem blasze i zostawić do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować żółtkiem wymieszanym z mlekiem. 
Piec w 180 st do momentu zezłocenia.



I wersja na słodko z cukrem i cynamonem :) 


Smacznego :)