Mokra babka piaskowa z konfiturą figowo-pomarańczową :)

Chyba u większości czas przed Wielkanocą to czyste wariactwo ;) U mnie już wczoraj została zrobiona część porządków,wysadzone są bratki i stokrotki na balkonie i przejrzane książki i gazety kulinarne w związku z tym co ma być na święta. I w jednej z książek znalazłam przepis na super babkę ,lecz go troszkę zmieniłam a to za sprawą brakującego jednego składnika z oryginału :) I wcale tego nie żałuję . Z całej keksówki od wieczora do dzisiaj już została połowa ciasta a to może świadczyć tylko o tym,że jest naprawdę pyszne :)

SKŁADNIKI:

200 gram masła 

200 gram cukru

szczypta soli

2 jajka

4 żółtka

4 duże łyżki konfitury  - u mnie akurat była to domowa figowo-pomarańczowa

250 gram mąki 

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 cytryny

1/2 pomarańczy

1 łyżka cukru pudru

Masło utrzeć z cukrem do białości .Dodać jajka ,żółtka ,sól i konfiturę.Dokładnie wszystko połączyć.

Mąkę przesiać razem z proszkiem i całość ucierać na gładką ,jednolitą masę . W trakcie pracy włączyć piekarnik by nagrzał się do 180 st. Formę keksówkę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką lub wyłożyć papierem. Przełożyć ciasto - wychodzi dość gęste i wyrównać je z wierzchu łyżką. Wstawić do gorącego piekarnika i piec około 50 min.

Po upieczeniu chwilę pozostawić w piekarniku - jakieś 10 minut.

Z połówek pomarańczy i cytryny wyciskamy sok.Łączymy go z cukrem pudrem.
Wyciągniętą babkę nakłuwamy patyczkiem lub widelcem i polewamy sokiem. Czekamy aż ciasto go wchłonie i posypujemy pudrem,polewamy polewą lukrową bądź czekoladową.Na tej babce każdy dodatek się sprawdzi smakowo :)

SMACZNEGO :)