Na targ miałam się wybrać z Fasolą i jej chłopakiem dopiero w sobotę 5 lipca.Okazało się jednak,że pracuję. Cóż zrobić? Ano pojechałyśmy tydzień wcześniej . I to był bardzo dobry pomysł.Odprężyłam się po całym wcale nie lekkim tygodniu w pracy :) Na miejscu byliśmy około 9. Pierwsze co zrobiliśmy to napiliśmy się pysznej kawy a Fasola herbaty miętowej. Kawa była mocna,pachnąca i świeżo palona.
https://www.facebook.com/szprychacafe
Po takiej dawce kofeiny i chwili odprężenia i spokoju można było spokojnie popatrzeć co na targu serwują.
Ciżęko wymienić wszystkich,którzy się wystawiali. Było i świeżutkie pieczywo z pysznie pachnącymi bagietkami , świerze warzywa i owoce oraz miody i jajecznica robiona na miejscu Od Kaszuba - http://odkaszuba.pl/, były naleśniki,których zapach roznosił się po całym targu, gofry na słodko i wytrawnie, i Kultowe Zapiekanki - https://www.facebook.com/KultoweZapiekanki. Tak jak pisałam nie jestem w stanie wszystkich wymienić ;)
Moją uwagę przyciągnęło stoisko z baklavą. Wprost przepadam za tymi ciastkami ,więc znalazłam się w raju :) Będę na pewno po nie wracać.
Nie mogę też nie wspomnieć o kawie. Pierwszy raz spotkałam się z tym,że na opakowaniach była data palenia. Ziarenka po otwarciu opakowania do mielenia wprost buchały aromatem. Zakupiłyśmy dwie. Jedną łagodniejszą,drugą bardziej wykwintną. Obie zmielone prawie na mąkę do tradycyjnego parzenia w szklance :)
http://kawakawa.pl/
Na sam koniec kupiłyśmy po słoiczku miodu : malinowego,mniszkowego i z imbirem.
No i Ola uzupełniła witaminy na stoisku ze świeżym smoothie :) Nie można go było ominąć ,było tak kolorowe .
W wakacje na pewno będę tam wracać. Swietne miejsce na zakupy od lokalnych producentów i pasjonatów tego co robią . I wspaniałe miejsce na odpoczynek :)
Tak więc do zobaczenia znowu !
https://www.facebook.com/targsniadaniowywsopocie