Urlop .... I jak to na urlopie bywa czasu na wszystko za mało. A obiecałam sobie,że wpisy na blogu nadrobię. No niestety chyba jednak to mi się nie uda. Tym bardziej iż remont pokoju dziewczyn zaczęty a to mimo wszystko i czasu i sił zabiera. No i jakieś wypady z Potworkami też muszą być :)
Póki co na prośbę pewnej sympatycznej osoby zrobię chociaż ten jeden wpis :)
Ciasto kruche - podstawa całej masy różnych ciast i ciasteczek. Nawet to podstawowe kruche z owocami może za każdym razem być inne :) Przepisu na nie trzymam się od lat. Jest najlepsze!
Sami wypróbujcie :)
CIASTO :
40 dag mąki pszennej - ostatnio używam Basi i jestem z tej mąki bardzo zadowolona
1 kostka margaryny - może być również masło.Ważne aby tłuszczu było 250 gram
4 duże żółtka - najlepiej z jajek L
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki szybko zagnieść lub zmiksować w robocie kuchennym.
Jeśli ciasto wyjdzie zbyt gęste można dodać jeszcze jedno żółtko lub łyżkę śmietany.
Jeśli jest zbyt kleiste dosypać mąki.
Połączone składniki zagnieść w kulę i wstawić na pół godziny do lodówki.
POZOSTAŁE SKŁADNIKI:
1 budyń śmietankowy
pół litra mleka
dżem porzeczkowy - u mnie był taki własnej roboty
4 białka - zostaną nam te z żółtek
pół szklanki cukru pudru
Budyń przygotować według przepisu z opakowania.
Białka ubić na sztywno i dodać cukier. Piana musi być dobrze napowietrzona i sztywna. Wtedy nie opada pod ciężarem ciasta.
Schłodzone ciasto dzielimy na 2/3 i 1/3.
Większą część ścieramy na wyłożoną papierem do pieczenia prostokątną formę i podpiekamy ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.
Na podpieczone ciasto wykładamy chłodny budyń, na budyń warstwę dżemu i ubite białka.
Na całość ścieramy pozostałe ciasto.
Całość pieczemy około 30-40 minut.
Smacznego :)